Podróże

Podróże

Tak jak powinno się odkładać 10-20% mięsięcznego wynagrodzenia na cele długoterminowe jako nawyk oszczędzania i inwestowania tak dla równowagi mentalnej drugie tyle warto przeznaczyć na przyjemności. W moim przypadku są to podróże.

Pomagają mi one „naładować akumulator” i odnaleźć równowagę. Jest wiele miejsc jakie bym chciał zobaczyć i wiele gór do zdobycia. Na ogół wyjazdy organizuję samodzielnie i w kilku ciekawych miejscach już byłem. Dlatego jeśli szukasz inspiracji do wakacji to mam nadzieję, że tu ją znajdziesz. Z radością podzielę się wskazówkami. Tobie mogą one pomóc oszczędzić pieniądze (np gdzie pamiątki kupić taniej) a dla mnie będzie to okazja do wspomnień i motywacja do kolejnych podróży.

Wyprawa Narodowa na Mount Kosciuszko  śladami sir Pawła Edmunda Strzeleckiego – pierwszego zdobywcy

Australia to do tej pory najpiękniejszy kraj, w którym byłem. Przede wszystkim, piękna i unikatowa natura. Myślę, że wraz z #Pirat Dyplomata jesteśmy najlepiej znającymi jej najwyższy szczyt Mount Kosciuszko europejczykami. Zdobyliśmy ją 4razy na przestrzeni 4dni wszystkimi możliwymi drogami. Najprostszą drogą to może nie jest wielkie wyzwanie za to drogą pierwszego zdobywcy o której niewielu wie to już nie dla każdego. 45km przez busz, rzeki, kosodrzewiny i śnieg. Ponad 3600m przewyższenia (w dół i w górę) i ponad 61tys kroków jednego dnia. A jeszcze Sydney, Melbourne, Canbera u ambasadora, Great Ocean Roud i wiele więcej. Po południu Australii mogę oprowadzać a i jazda po lewej stronie nie jest aż tak straszna.

Alpy, Tarty, Beskidy. Można jeździć na nartach, chodzić, wspinać. Najprzyjemniejsze jest obcowanie z naturą. Szwajcaria, Austria, Francja w tych krajach więcej czasu spędziłem w górach niż w miastach. Ostatnio zaczynam odkrywać Beskid Śląsko-Morawski. Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojej przygody ze śmigłowcem, to jadąc w góry i kupując ubezpieczenie podróży dopytasz czy wybrana przez Ciebie aktywność nie jest traktowana jak sport podwyższonego ryzyka albo ekstremalny.

W Meksyku spędziłem blisko pół roku życia mieszkając na Yucatanie i pracując zdalnie. Jest to dosyć popularny kierunek turystyczny lecz jeśli ktoś chce się tylko opalać to piękne plaże są i bliżej. Meksyk nie jest tak niebezpieczny jak się może wydawać. W tej części żyją z turystyki więc dbają o bezpieczeństwo. Podróżując na własną rękę mogę polecić Playa del Carmen za najlepszą miejscowość do oswojenia się z miejscem i jako punkt wyjścia do dalszego odkrywania. Mając więcej niż 2 tygodnie warto zrobić tournée Yucatan i odwiedzić np Rio Lagarto gdzie można sobie zrobić selfie z krokodylem na wolności. Gdzie zjeść, gdzie szukać mieszkania, jak się przemieszczać, co jeszcze warto zobaczyć. Chętnie udzielę wskazówek z pierwszej ręki.